Płaszczka.

Łatwiej człowiekowi

 postawić nogę na księżycu,

niż dotknąć dna

morskiej głębiny.

… My co zadzieramy głowę do góry,

licząc odległe gwiazdy,

nie spuszczamy głowy w dół, patrząc w otchłań,

z której wypełźliśmy na ląd aby podziwiać kosmos.

…Zapomnieliśmy o Tych, którzy tam zostali.

 A To Oni, nauczyli Nas, że aby swobodnie

 poruszać się po świecie gwiazd,

szanować musimy wędrówkę,

którą przeżyliśmy, dążąc do poznania siebie.

2 komentarze do “Płaszczka.”

  1. Oto kolejna „zjawa” Ashiranthe. Myślę, że Wam się spodobały jej prace… Choć są „futurystyczne” i potrzeba sporej dawki wyobraźni, aby dostrzec w tym jakieś konkretne kształty, to jednak według mnie są ciekawe i inspirujące… I bardzo trudno ujać je w słowa! : ) .

    1. Jak motyl…
      To ja może wrzucę coś swojego.

      INSPIRACJA

      Jak srebrzysta mgła, niepostrzeżenie,
      usiadł mi motyl na dłoni.
      Chłonę melodię skrzydeł –
      drżenie serca w melancholii.

      Żeby go tylko nie spłoszyć,
      oddechem, słów szelestem…
      I taką myślą zatrzymać,
      by nie uleciał w przestrzeń

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *