Zastygła w pragnieniu
przytula świt
z kroplą rosy na rzęsach
*
bogatsza o nowy
wysnuty z marzeń
cierniowy sen
*
niedowierzając
zaciska w dłoni
uleczający talizman
gorycz słów
*
i serca żałosnym stukotem
płoszy motyle
(Autor; Renata ” Roska”)