
stanęła na skraju zadumana samotna grzebiąc w rozpaczy swe tajemnice tę co umierała posępnie latami i tę w której jeszcze tliło się życie oddała ziemi skrywane myśli w zdrewniałym sercu zatrzymał się świat i tylko nocą kropelkami smutku tarmosił ją zachodni wiatr