the-end…

Stawiając kroki,
zostawiam ślady po sobie.
Może lepiej nie idź po moim tropie?
Moich myśli sens i w słowach
zawarte ich znaczenie,
na skraj przepaści
mogą cię doprowadzić.
 – Nie idź po mojej ścieżce!
To wcale nie jest przetarty szlak…
Błądzę, szukając jakiejkolwiek drogi,
sam nie wiem. co jest jej celem.
… Czy na pewno 
też chcesz tam dojść?
 – Może razem nam nie po drodze?

 A gdyby nawet…To i tak się kiedyś spotkamy,

w innym wcieleniu wrażliwości…

Ot tak, sobie…

Mogę dla Was rozpłynąć się w jesiennej mgle,
mogę rozpuścić się w kroplach deszczu
lub z korowodem chmur odpłynąć
za poszarpany grzbietami gór horyzont.
Mogę dla Was zamienić się w nicość,
w „bzdurę” lekko wypowiadanych słów.
… Nic nie znaczącym spojrzeniem, też mogę być.
Mogę dla Was zaginąć w pamięci – gdzieś tam,
pod stertą błahych spraw.
Mogę być jak powietrze – przeźroczyste.
Mogę dla Was nakryć się peleryną „niewidką”.
Mogę zrobić wszystko, by zniknąć.
… Lecz czy to znaczy, że nigdy mnie nie było?

Nie strasz!

Odległych, przeminionych  krzywd wojny,

 pamiętać trzeba…

By  wiedzieć i poznać,  kiedy znów,

zacznie szczerzyć zęby.

I  w porę powiedzieć – Nigdy więcej!

Odległych,  przeminionych krzywd wojny

zapomniało już inne  pokolenie…

– Więc przypomnij…A nie strasz!

Więc obejmij i powiedz , że obronisz.

… Nie mów, że mam się bać!

Odległych, przeminionych krzywd wojny,

czasem wraca zmora…

Idzie ścieżką wzdłuż  palisady

kolczastych drutów.

Wzdłuż  armat,  gotowych do kanonady.

Żołnierzy równym szeregu.

– Bądź dzielny – Mów im… A nie strasz!

Jesteśmy Gotowi!

***

Oszczędź

Cierpienia i bólu,

krzywd , zła i śmierci.

Przemocy, wrogości

Oszczędź też próżnych

obietnic wolności,

gloryfikacji własnego „Ja”.

… I nie mów, że mam się bać!

Nie to nie Nimfy…

… Mówisz, że nie dasz się skrępować.

Omotać w uczuć kokon?

,Że jesteś silny, mięśni siłą,

że jesteś jak Herkules…

Potrafisz pięścią kruszyć głazy.

Jak stal – Twardy!

…One

powstały z wiatru i blasku słońca

z błękitu chmur,

i oddechu Ziemi.

Emanują lekkości natury.

Niby kruche i delikatne ich uczuć sploty,

lecz ciężar życia trzymają

na cienkim jak włos – Postronku.

Raz splatane – Na wieczność

trwają w sercu i w głowie.

… Daj się zaplątać w te gmatwaninę,

nie broń się nie walcz.

Może z kokonu w który cię zawinie

narodzi się Miłość?

Oni…

Jak  gady,

pełzają  przez życie,

szukając w nim celu;

– Ofiary wiedzy i  nadmiaru informacji…

Wijący się korowód  „Ważnych”

Za dużo wiedzą, by dane im było

oddzielić prawdę od nieprawdy .

… Ich świat, to podwójne dna i głębia bez końca.

Snują się przez życie, szukając dowodów

swojej mądrości,

popełniając przy tym wiele głupstw

…Których nawet nie zauważają!

Bo przecież są doskonali.

… Błogosławieni naiwnego serca!

Na „tak” – Odpowiadają – Tak

Na „nie” odpowiadają „nie”.

…I nie dociekają  – Dlaczego ?.