BŁĘKITNOSKRZYDŁY

  • Z aureolą od smutku pobladłą
  • wzbił się na nieba zenicie.
  • Samotny, błękitnoskrzydły,
  • Niepoprawny marzyciel.
  • W lazurowej poświacie,
  • dwie łzy zalśniły szklistością.
  • Jedna z rozpaczy nad światem,
  • Druga- nad niemiłością…

Ten wiersz napisałam wiele lat temu. Niby trochę oderwany od rzeczywistości, ale czy tak bardzo? Lubię do niego wracać, bo chociaż trzeba żyć tym, co tu i teraz, to przecież wrażliwcy są I będą beż względu na to, że swiat pędzi do przodu, zostawiając nas zawsze gdzieś z tyłu.

I może też ten wiersz pasuje do świątecznego nastroju. Żeby się na chwilę zatrzymać, podzielić z bliskimi opłatkiem i zwyczajnie uśmiechnąć, zatrzymując tę chwilę w pamięci.

UŚMIECHNIĘTYCH I SPOKOJNYCH ŚWIĄT DLA WSZYSTKICH 🙂

Jeden komentarz do “BŁĘKITNOSKRZYDŁY”

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *