Czekam na Wiosnę…

Raz, dwa… O Duszy znów rzecz będzie.

Wzlotów i upadków niezliczonych razy,
uniesień i zapaści- Duszy ciągłe fanaberie.
Raz – Z wysokich szczytów horyzontu bezmiar.
Dwa – Mroki jaskiń, najciemniejsze.

I nie może ustać w niemej i martwej pozie.
Rzuca się jak pies spuszczony z łańcucha,
szczerząc kły,
by po chwili łasić się jak kot i pomrukiwać.
Raz – Chimerą , wielu postaci i kształtów,
co w jedno się składa.
Dwa – Istota niepowtarzalna, jedna jedyna z wielu.

… Nie zarzekaj się, żeś jej pozbawiony!

To co wewnątrz ciebie, na co dzień zamknięte.

Raz -… Lepiej jak nie widzi Świata… Nie przyciąga zła.

Dwa – Niech się wyrwie wreszcie, uwalniając szczęście

i niech trwa i trwa…

 

Zwykły…

Nie zwykłem błyszczeć, choć pewnie mój widok razi oczy wielu ludzi. Nie zwykłem krzyczeć, choć pewnie to, że szepcę, mają mi za złe…

Myśli…
Głęboki biorąc oddech,
chcesz je wykrzyczeć im prosto w twarz.
Niech wiedzą , że jeszcze jesteś coś wart…
I wrzeszczysz na całe gardło,
aż ciało zastyga z otwartymi ustami.
W kącikach oczu zaschły łzy
a serce głuche,
jakby przestało bić .
… Lecz milczenie wypełnia krtań
i zamiast słów, kropla zimnego potu z czoła….
Rozpaczliwego wrzasku Twojej Duszy
nikt nie usłyszał,
Choć ona woła i woła….
Nie zwykłem szukać doskonałości, choć z pewnością tkwi w jakiejś cząstce Mnie. Nie zwykłem okazywać słabości, choć niepewnie stawiam każdy krok

Pozory…




Ten wiersz  nie jest wbrew pzorom o zjawiskach, które dzieją się w przyrodzie… Ów „Biały ptak” , może symbolizować wiele ( Kolory rządzą się swoją symboliką) ,  zależy od wrażliwości i wyobraźni czytających… Zwiastuny burzy,  błyski, grom – Również… Ten utwór,  powstał dawno , dawno temu… Nie wiele osób tak naprawdę zobaczyło to, co w nim „ukryte”… Może ze mnie kiepski wierszokleta, że mało Kto,  dostrzega w moich wierszach to, co chcę pokazać?…

Pokwękiwanie…

… Śledząc wszystkie wiadomości, jakie pojawiają się w przestrzeni „wojennej” rzeczywistości, coraz bardziej przesiąkam sprzecznymi odczuciami… Co chwilę słyszę głosy rządzących o tym, jak to ” Polska i jej społeczność” wykazują się wrażliwością na los uchodźców… Czyżby Polska, to rząd a społeczeństwo, to Ci którzy są rządzeni?… Czy to czasem nie rząd ma być odbiciem społeczeństwa?… Kto  pozbawia ludzi państwowości?… My Wszyscy przecież to Polska!… Lecz niestety, nie my Wszyscy. jesteśmy wspaniali, ale zawsze można podpisać się pod listą „Wszystkich”

Wciąż płonie ogień sprzeczności . Raz ogniem miłości z siłą, co szkli kamienie przemieniając je w kryształ. Raz ogniem nienawiści wypala wszelkie istnienie, aż do zwęglonych szkieletów kości. Rozgrzane do białości serce, umysł i dusza – Widmem  jedynie  jesteśmy… ,Co tlić się miało, by podtrzymać żar, słomianym ogniem znika . …Sekundy, wdech i wydech – A potem  płacz! . Na  jednym stosie dobro i zło i nie wiadomo które,   jeszcze ciepło daje a które już sparzy? –  Czerwone  wszystkie twarze; Pod obliczem radości, smutek  trawi wnętrze… A smutek tylko akcentem – Pociesz mnie jeszcze!  Na kryształowym licu prawdy , pozorów i kłamstw zmarszczki  – Makijaż trzeba stale poprawiać…  Czarne jest białe a białe czarne – , Bo przecież każdy widzi swoimi oczami, ślepi jesteśmy na zbiorową wyobraźnię – Nic nie jest „Takie samo” , bo wiele par oczu na to  patrzy!. My nie musimy bronić swoich domów, przed bomb pięścią, co wgniata w ziemię wszystko,  czyniąc z domu rumowisko  osmolonych kamieni … I my dla Tych, którym stało sie to „codziennością”  otwieramy serce.  –  Kardiologia współczucia… Byle  nie za długo. Otwieramy swoje domy – Poroszę tędy wejdźcie!… Wchodząc można nawet głośno tupać – Niech wiedzą i inni, że Ja daję szczęście… Lecz na horyzoncie myśli,  dojrzeć można  poczwarę; – Wyprosi się drzwiami od kuchni, gdy będą ciężarem… Nie jesteśmy wszyscy równi w myślach , czynach i działaniu… Lecz pod „równości” listą, podpisać chce się każdy – Zbiorowy splendor i duma… My Polacy!

Spalamy się w temperaturze zachwytu nad sobą – Słomianym ogniem „chwili” a potem choćby pustka!

Miłosz.

( Ps. Moich rysunków niestety przez jakiś czas nie będę publikował z prozaicznej przyczyny; – Padł mi skaner… Wiem, że przez to moja strona stanie się uboższa… Mniej powodów do odwiedzin, mniej „atrakcji” – Cóż!?)

Pomóż…



“Dziecko ma prawo być sobą. Ma prawo do popełniania błędów. Ma prawo do posiadania własnego zdania. Ma prawo do szacunku.
Nie ma dzieci – są ludzie.”

“Dziecko chce być dobre. Jeśli nie umie – naucz, jeśli nie wie – wytłumacz, jeśli nie może – pomóż.”

(Janusz Korczak)

https://www.siepomaga.pl/sos-dla-dzieci-ukrainy