Kos.

Na ośnieżoną gałąź  Jodły,

Kos sfrunął  nie wiadomo skąd?

… Łapkami obejmując ją,

przyjął pozycję zgrabną,

i zaczął swoje trele;

… Coś o odwilży, cieplejszych dniach.

O tym, że pachnie mokrą ziemią.

Że moknie w deszczu.

Że topi się śniegowy dach,

domu co dawał mu Zimą schronienie.

… Lecz oto arię przerwał wiatr.

Fałszywej nuty wtrącając wycie.

Spłoszony Kos odfruną, nie wiadomo gdzie

… Oklasków nie usłyszał.

3 komentarze do “Kos.”

  1. Zaniemogłem. Większą część dnia przesiaduje gapiąc się w okno ( to które wychodzi na ogród). Odwilż przyszła. Zamiast śniegu deszcz. Wilgotno, zamglone. Jedyną atrakcją jest karmnik dla ptactwa… Zawsze się pojawi jakiś głodomór. Podziobie, pogrzebie pazurkami i odfrunie … Jednymi ze stałych bywalców, są Kosy ( Dużo ich jest na mojej działce, porośniętej gęstwiną krzewów i iglaków). … Stąd temat o Kosach ( Wdzięczne ptaki). Mam świadomość, że ta „poezja” do grafik Ashiranthe nie jest „wysokich lotów” ( …Kosy też wysoko zimą się nie wzbijają). Ale tu chodzi o pokazanie zdolności twórczych, autora rysunku… A ja tylko podpowiadam co on przedstawia! : ).

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *