W zgrabiale palce, których czas nie oszczędzał,
chciał pochwycić chwilę szczęścia.
– Nie udało się!.
…I znów będzie czekać na kolejną okazję. Będzie wszystko robił,
byleby tylko miłość znów się zbliżyło do niego.
Wszystko?
… Czy jak zawsze -Na przekór. Wbrew losowi
z którym się ciężko ma pogodzić.
Łamiąc zasady. Kalecząc prawdę. Zapominając dobroci.
Porzucając życzliwość i ufność.
Będzie robił wszystko wbrew.
…A palce i dłonie nie poznały dotąd czułości dotyku.
Nigdy nie zamknęły się o w objęciach drugiej osoby – Sztywnieją.
…Być może, nie zacisną szczęścia mocniej , niż na jedną chwilę zatracenia?