
w oczekiwaniu
z bezradności
na kolana
upadła radość
w połowie dnia
pyta kim jestem
marmurem
czy oceanem
myślę
zmierzch daleko?
jeszcze nie jestem nikim
wstanę
Ci którzy idąc po Twoich śladach, nie nadążają za Tobą, twierdzą żeś zbłądził.
w oczekiwaniu
z bezradności
na kolana
upadła radość
w połowie dnia
pyta kim jestem
marmurem
czy oceanem
myślę
zmierzch daleko?
jeszcze nie jestem nikim
wstanę