… A Tobie wciąż się wydaje,
żeś twardy, stały, niezniszczalny
– Jak wykłuty ze stali,
monumentalny posąg wieczności.
… Jak złudne to
Przejrzyj !.
I cóż z tego,
żeś pełen po brzegi?
… Na szklanej nóżce stoisz,
niczym kieliszek do białego wina.
– Cienkie, delikatne kruche szkło.
Wystarczy tylko nieuwagi moment,
byś rozpadł się na kawałków sto.
***
… A Tobie wciąż się wydaje,
żeś twardy, stały, niezniszczalny
– Jak wykłuty ze stali,
monumentalny posąg wieczności.
Przejrzyj!
… Stworzony jesteś tylko z ziaren pisaku – przezroczysty .
Na jedną chwilę – wzniesienia toastu.