… Mówisz, że nie dasz się skrępować.
Omotać w uczuć kokon?
,Że jesteś silny, mięśni siłą,
że jesteś jak Herkules…
Potrafisz pięścią kruszyć głazy.
Jak stal – Twardy!
…One
powstały z wiatru i blasku słońca
z błękitu chmur,
i oddechu Ziemi.
Emanują lekkości natury.
Niby kruche i delikatne ich uczuć sploty,
lecz ciężar życia trzymają
na cienkim jak włos – Postronku.
Raz splatane – Na wieczność
trwają w sercu i w głowie.
… Daj się zaplątać w te gmatwaninę,
nie broń się nie walcz.
Może z kokonu w który cię zawinie
narodzi się Miłość?
Ten rysunek już wylądował w koszu… Ale został po nim ślad na komputerze. Pomyślałem, że jednak go pokażę… Jest Tu jedna „pani” która lubi moją „kreskę”… A tych tu aż nadto : ) .
A utwór…No cóż lekki, zwiewny i właściwie nie dla „facetów” ! .
Pozdrawiam serdecznie.
Ten kokon… Piękna metafora. Kokon dla motyla, dla miłości, dla uczuć w ogóle. Tylko tak ciężko czasem o tę „jedyną, najwazniejsza nić”. Nić porozumienia między ludźmi.
W tym przypadku „kokon” jest ścianą, która dzieli…