
Nic, tylko oddychać i iść przez życie.
Za nic mieć nieszczęść kłody
i chwil w których brak tchu.
Łapiąc za klamkę,
szeroko otworzyć
przeznaczenia drzwi – wyjść!
Bez celu, bez potrzeby
Przed siebie gdzie oczy poniosą -Ku Wiośnie.
Stawiając kroki,
liczyć je uśmiechami.
Mijając ludzi mówić im;
„Dzień dobry …Prawda, że piękny mamy dzień?”
Nic, tylko oddychać i iść.
Bez celu do nikąd,
leniwie stąpać przez życie,
mierząc odległość do szczęścia.
… Pewnie jest coraz bliżej!?.
Dużo smutku w Twoich tekstach.
Czy ten wiersz jest smutny!?…. Napawa optymizmem.
Jest smutny. O nieszczęściach, o chwilach, gdy brak tchu. A o wszystkim decyduje przeznaczenie.
Dalej upieram się przy swoim – Wiersz nie jest wcale smutny . A poza tym, gdyby nawet!?…Wtrąciłem tu kiedyś, że radość przychodzi z zbyt łatwo i czasem bez powodu . …Wszędzie jej pełno, więc Ktoś, musi przypominać co to smutek
Po co przypominać ludziom o smutku? Niech się cieszą jak najdłużej. Dużo jest powodów do radości, tych drobnych i tych wielkich. Niech Twoja szklanka ZAWSZE będzie do połowy pełna.
A pewnie, pewnie niech chodzą uśmiechnięci od ucha do ucha. …A przy odrobinie smutku, niech myślą, że się Im świat zawalił…
Skąd pomysł, że radosnego człowieka drobny smuteczek zwali z nóg?
„Kto w pełnym blasku słońca się narodził, dla niego, własny cień będzie mrokiem”- Tak to mniej-więcej szło. Kto obcuje tylko z radością, nawet odrobina smutku może być dla niego destrukcyjna…. Możesz się nie zgodzić ze Mną Broniu.