Minionych czasów szept…
Dotąd zaklęty w przemijaniu,
teraz natarczywie wkrada się w sny.
– Czy to już „starość”?
… – Pytam, pytaniem postaci z czarno-białych,
starych fotografii.
Oprawione w drewniane ramki,
zawieszone na ścianie w sypialni,
miały nigdy nie dać zapomnieć o przeszłości
… Lecz Kto by się na nie gapił?
Czas absorbuje uwagę,
na to, co „teraz i tu”…
Pogrążeni w realiach,
minionych czasów zapominamy szczęścia,
do momentu, gdy w naszej świadomości
pojawi się przeczucie,
że właśnie przeminęło!
… Minionych czasów słyszę szepty;
– Czy to już starość?.
Nie lubię „szumu” wokół ( i na temat) Mojej osoby… Popełniłem jeden z kardynalnych błędów reklamując Ów „przybytek wrażliwości”… Wiem, że gdybym jednak ” nie zareklamował”, pewnie niewiele osób by Tu zaglądało… Moim zamiarem było pokazywać wrażliwość, którą przecież mamy Wszyscy – Mniej lub bardziej „widoczną”… Moją wrażliwość chciałem pokazać… Nie Siebie całego!,,, Ze wszystkimi mankamentami czy ( ewentualnymi) zaletami… Jednakowo nie znoszę krytyki, jak i „zachwalania”… Skromność jedynie pragnie potwierdzenia, że „Ktoś” czyta, co pisze… Bo pisanie w próżnię ( Tudzież wołanie na Puszczę) nic nie warte… Gdy zachwalają, wynosząc pod niebiosa mój kunszt , to nie bardzo wiem jak mam się zachować!?… Bo mam świadomość własnej „marności” . Gdy mnie ganią i karcą, wytykając braki i mankamenty, zapominają, że przecież i tak Mnie nie zmienią! … Wiem, każde działanie niesie ze sobą skutki – pożądane i niepożądane…I tu ( ide fiks), gdyby tak jednak udało się Wszystkim skupić na moim działaniu, nie informując mnie o skutkach!? ( …Chyba, że tylko o tych pozytywnych w odbiorze treści, nie jakości), byłbym bardzo, ale to bardzo wdzięczny, zwłaszcza w „sieci”…Na publicznych forach, czatach czy tam innych „gadulcach”,… Nie zachwalać nie ganić – Czytać i dawać oznaki życia! – Dziękuję!
Witaj serdecznie😊
Zrozumiałam przesłanie, tak… czytam i będę czytać, zaglądać i polecać, chce i będę chcieć, to jest dla mnie najlepsza lektura.
Pozdrawiam goraco 😊
Kazia