Blisko Ziemi.

Skowronek

Tuż nad ziemią.

Obok gniazda.

Swoje arie na pół świata głosi.

Trwożny na krzyk Jastrzębia ,

lecz bezpieczny,

bo nie wzbija się wysoko w przestworza…

Nie muszę sięgać chmur,

drapiąc błękit nieba,

by oglądać swój świat.

… Bo nie jest wielki aż po horyzont.

W kilku krokach mogę go przejść;

W lewo patrz;  – Dom mój.

Z prawej; – Dobre życie.

Nie muszę wznosić się ponad głowami,

by  wszyscy mnie  dostrzegli.

… Wystarczy że mówię

a oni potrafią słuchać.

Wystarczy, że biorę w objęcia

a oni spragnieni czułości…

Arię  o szczęści Wam śpiewam.

Tuż nad ziemią.

… Nie potrzeba wyżej.

3 komentarze do “Blisko Ziemi.”

  1. Wracam do rysunku i słów „Na uwięzi”. Jakże pięknie ujęte są słowa, a grafika jest zwienczeniem. Nasze życie…. My sami… mamy skrzydła, pragnąc odlecieć, a coś trzyma nas tu, zycie codziennosc, póki nasza dusza sama nie odleci, kończąc nasz obfity okres naszego bycia…… Skowronek, zwykły, szary ptaszek a jakże cudne trele podniebne nam daje. Jakże trafnie wplotles w powyższy utwór… Jak zawsze pozdrawiam, dziękując za te chwile, które tu spędzam….

    1. Akurat rysunek o Skowronku, przez to, że musze zmieniać format ( wielkość), stracił sporo detali… Słowa za to tracą ich mniej, nie zależnie od wielkości liter : ) …
      Pozdrawiam Kazi serdecznie.

Możliwość komentowania została wyłączona.