Pora już odejść ?…
Zostawić wszystko i pójść przed siebie.
Zostawić żal i rozczarowanie.
Nie szukać zapomnianych zmartwień.
Nie wracać w pamięć.
***
…Nic to, że na horyzoncie smętne niebo,
zaciągnięte grafitową poświatą
ze srebrnym słońcem…
– W znajome miejsce wrócę
Dom myśli moich.
Ostoja spokoju.
***
Nie odwrócę się,
bo mógłbym zobaczyć co tracę
a wtedy ciężko na duszy…
Duszy „zbieracza” – Ciężko się rozstać z tym,
co przygarnąłem do serca.
***
Pora już odejść?…
Poszukać „nowe”
… Być może brzydsze – Lecz inne!
Wziąć z ziemi podnieść.
Przytulić.
Ogarnąć.
… Zapomnieć!
Ile można odchodzić? Dzień, miesiąc, rok, całe życie. Do początku już nie wrócisz, końca nie znasz, więc jeszcze ugłaszcz, dopieść mysla, to co tu i teraz. 🙂