Chandra…

Codziennie patrząc na swoje odbicie w lustrze, nie dostrzegamy zmian, które na naszym wygładzie odciska czas… Podobnie jest z naszym „wnętrzem” ( Nie tym anatomicznym… ). Nie dostrzegamy zmiany w naszym postrzeganiu świata… Zmieniają się upodobania, poglądy, priorytety, wartości… Choć uważamy, że mamy stały charakter, niestety tak nie jest… Ale to widzą w nas Inni, sami w siebie nie jesteśmy w stanie zajrzeć…

Zawsze uważałem, że jestem „niezmienny ” w tym o czym wyżej napisałem. Że moje zasady pozostają niezmienne…  Lecz coraz częściej słyszę od ludzi, że jednak nie! … I twierdzą, że ta zmiana we Mnie nastąpiła na „gorsze”. Że z wiekiem,  jestem bardziej radykalny w swoich poglądach i zasadniczy ( …wiem, za dużo tego „że”).

Mówię tu o ludziach z „sieci”… Internetowych znajomych – niepoznanych do końca… Wiecie, takich znajomych z „literek” ,nie z realnej codzienności obcowania razem. Znajomość  bez patrzenia sobie prosto w oczy, dotyku i  dźwięku słów w uszach… Gdzie obraz człowieka tworzy treść, którą pisze.

Wiadomo, że nigdy nie będzie pewności, czy taki obraz ( na podstawie tego co ktoś napisze) ,  jest prawdziwy,. Pomimo dystansu, który powinno się mieć , jednak na podstawie takiego „dzieła” wyrabiamy sobie opinie o tym  Kimś…  

I właśnie ( teraz będzie „sedno” całej tej mojej pisaniny)… Skoro ja ulegam wewnętrznym przemianom, to czy  zmiana poglądów wygłaszanych przez Innych na mój temat, nie jest wywołana tym samym? … Zrozumiałe?… Ja faktycznie mogę nadal tkwić w „niezmienności”, lecz Ci którzy na mnie patrzą, pozmieniali swoje wartości i nieświadomi tego, zafałszowują mój obraz…

Tego niestety się nie dowiem!

Jestem zapobiegliwym człowiekiem ( Pomimo rozlicznych wad… Choć jedna zaleta- zapobiegliwość)… I w trosce o swoje dobro ( to duchowe), postanowiłem mniej rzucać ( i narzucać)  się „userom” w oczy… Będę tkwił w błogości przeświadczenia o swojej niezmienności!

Pewnie stracę kilkoro „fanów”… I narażę się Tym, co pozostaną wierni. Lecz dziś teraz, nie będzie „nowego” wiersza i rysunku a „coś” co już zostało opublikowane na jednej ze stron [ http://www.afiks.pl/index.php/2021/01/10/mosty/  ] ( Bo jest najbardziej adekwatne!)

Odbicie

Po moście zawistnych spojrzeń,
opartych na filarach bzdurnych zasad,
usiłujesz uciec od siebie,
co rano mówiąc do lustra:
– To nie jest moje odbicie.

Ile zdepczesz głów
raniąc stopy,
na ich myśl o tobie.
Ile razy wpatrzysz się
w obraz swój,
by powiedzieć:
– Mam siłę.

I pokonując lęk wysokości,
mostem rozwieszonym
nad ich osądami,
zaczniesz iść?…

Miłosz.

2 komentarze do “Chandra…”

  1. Magnificent items from you, man. I have consider
    your stuff prior to and you’re simply extremely fantastic.
    I actually like what you’ve bought right here, certainly like what you’re saying and the way in which through which
    you assert it. You are making it entertaining and you continue to take care of
    to stay it wise. I can’t wait to learn much more from you.
    That is really a tremendous website.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *