Złap oddech.

Musisz iść,

bo życia nie da się przeczekać

w łaskawych losu objęciach,

 z dala od trosk i niepowodzeń.

…Te zawsze staną na drodze.

Lecz nawet najdłuższe pasmo nieszczęść,

przecinają doliny względnego spokoju.

Gdy znajdziesz się w ich ciszy,

chłoń  błogość  wytchnienia,

wystawiając twarz  na promienie ulgi.

Nie mąć tej chwil,

 wspomnieniem złego losu.

Nie wypatruj stromych zboczy

trudności do przejścia

z wodospadami łez żalu.

…. Co ma być, to będzie.

Niema drogi na skróty.

Niema drogi okrężnej.

Więc przysiądź i odpocznij,

ciesząc się, nawet krótkim szczęściem.

 …Nim postawisz  następny krok.

4 komentarze do “Złap oddech.”

  1. Opublikowałem drugą część opowiadania „12 Dni cudu”. …Umieściłem pod tekstem, który już był by zachować „ciągłość”. Wiem, że może ktoś już przeczytał to opowiadanie ( może!?). Więc niech pominie je do połowy, albo niech wszystko przeczyta jeszcze raz od początku. Wiem też, że nikomu nie chce się ani mnie zganić, ani pochwalić, więc na komentarze nie liczę… Przyjemnego czytania. Pozdrawiam wszystkich, którzy świadomie, bądź nieświadomie nadal zerkają na „Zwyczajną Wrażliwość. „

    1. Zdecydowanie za dużo wiesz , albo Ci się wydaje:) Pierwszą przeczytałam dość dawno równie uważnie. Druga niezbędna moim zdaniem, żeby zrozumieć, poczuć , wejść w opowieść, znależć coś co nurtuje niektórych .Wyprawa w przeszłość , poznanie historii, szczególnie tym, którym nie dane było poznać, uchwycić się strzępków , zbudować na nich jakiś fundament tożsamości . Dla złapania oddechu przed kolejnymi refleksjami wiersze jeden po drugim. I tutaj coś czego się spodziewałam ( znając tyle czasu) życiem inspirowane, zdarzeniami , nie są to ani fraszki, ani dykteryjki , te serwujesz w osobistym , czatowym kontakcie )))Wiem,że przemijamy, ale pamięć jest .Rozczulenie odebrałeś własciwie :)) A i moje przymawianie o machnięcie pędzlem .)))

      1. Machanie pędzlem odłożyłem w przeszłość… Ręce drżą, w głowie się kręci, obraz rozmywa – Słowami łatwiej było, ale i słów już Mi ubywa. : ) . …I coraz trudniej sklecić wers, choć życie tematem nieskończonym, wole nie przywoływać moich myśli człowiekowi, bo Ów się odezwie – I po co pleciesz te Androny!? …Zdecydowanie to ja bardzo mało wiem, wiele sie za to domyślam ( Bom domyślny, choć nie wyglądam) i co najważniejsze mam bardzo wielką wyobraźnię a Człowiekowi z wyobraźnią, wiedza tylko przeszkadza: ))) . O i tyle!

Możliwość komentowania została wyłączona.