Ostatni taniec.

Długo czekała w kolejce pór roku,

podpierając ścianę.

Z początku nikt jej nie zauważył.

Bo na parkiecie brylowało Lato.

… Kto by na Jesień patrzył!?

Lecz oto jest!

…I już się kręci.

Odziana w suknię z porannych mgieł,

sypiąc liśćmi  jak konfetti.

Na twarzy chłodu,

Słońca ciepły , rudy grymas.

Uśmiecha się zalotnie.

…Partnera szuka.

Już pora na bal, ruszyć w tan.

Niech gra muzyka!

2 komentarze do “Ostatni taniec.”

  1. Uwielbiam jesień! Moja pora roku. Zawsze mam wrażenie, że z jej nadejściem życie staje się wolniejsze, spokojniejsze, więcej w nim ciszy i chwil dających możliwość zadumy. Piękna jest! Po prostu…
    Ps. Może tak mają osoby urodzone jesienią?

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *