Biały wiersz o białym płatku śniegu.

Myśli szukają historii

do opowiedzenia – O samotności.

Wodząc wzrokiem  za nimi,

spojrzałem w okno.

…Po drugiej stronie szyby

przykleił się płatek śniegu.

Biały z zimna

w koronce mrozu.

Przykleił się do szyby

jakby patrząc na Mnie.

…Ciekawe co pomyślał?

 – Szkoda, że mi o tym nie powie.

Bo on patrząc do wewnątrz,

chłonął ciepło – blednąc.

Stawał się przeźroczysty…

Została po nim

tylko kropla wody.

Ta spływając w dół,

zostawiła po sobie

ślad swojego istnienia

– Długą mokrą smugę.

…Lecz krótko opowiadającą

historię płatka śniegu.