
Meandrycznych myśli lawina
wypełniła umysłu
każdą wolną przestrzeń,
grzebiąc logikę poczynań…
– Co dalej ze Mną będzie?
***
Na spękanym odbiciu przeznaczenia
widmo śmierci sie pojawiło.
Mówi;
– Choć teraz… Co będziesz zwlekać ?
Ja nie jestem tak okrutna, jak mnie malują.
– Chodź… Ulżę Ci w cierpieniach…
***
Lecz z kawałków losu,
co tworzą przeznaczenie,
wyłoniło się odbicie Ananke – Cała w bieli z lilią w ręku.
Na przeciw Śmierci stanęła;
– Nie kuś!… Jeszcze nie czas, nie teraz!