Meandry.

Meandrycznych myśli lawina

wypełniła umysłu

 każdą wolną przestrzeń,

grzebiąc logikę poczynań…

 – Co dalej ze Mną będzie?

***

Na spękanym odbiciu przeznaczenia

widmo śmierci  sie pojawiło.

Mówi;

–  Choć teraz… Co będziesz  zwlekać ?

Ja nie jestem tak okrutna,  jak mnie malują.

 – Chodź… Ulżę Ci w cierpieniach…

***

Lecz z kawałków losu,

co tworzą przeznaczenie,

wyłoniło się odbicie Ananke –  Cała w bieli z lilią w ręku.

Na przeciw  Śmierci stanęła;

– Nie kuś!… Jeszcze nie czas, nie teraz!

Jeden komentarz do “Meandry.”

  1. Wykorzystałem fragment rysunku do „Va Bancqe” … Bo mi się spodobał…
    Pozdrawiam wszystkich przypadkowo tu zaglądających. Pozdrawiam Tych co z rozmysłem i świadomie tu przychodzą… Pozdrawiam Każdego kto tu się znalazł.
    Mnie nie będzie przez jakiś czas.. Przez jaki – Nie wiem!?… Serdeczności życzę, zdrowia i spokoju myśli…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *