
Rozdajesz obcym krzywdy i ból,
bo cierpisz ich dostatek?
Dla siebie chowasz dobroć i szczęście,
– Za mało by się dzielić?
Niebo z niebo,
piekło za piekło.
…Czy zawsze odpłacasz tym samym?
Jak Oni – Mi, Ja Tobie daję.
Bo czerpię z tego, czym jestem obdarowany?
… Już nie ma we Mnie nic własnego.
Ja , jakby nie Ja.
Jak reszta stada jestem.
Potulnie idę na rzeź
zdziczałych obyczajów.
Nie krzyknę; – Ja tak nie chcę!
Bo nie chcę być wyalienowany?
Odrzucony.
…Zapomniany.