Do „normalności” chcę…

Niech przyjdzie Wiosna!

Już dość mam szarych dni obaw,

lęku i strachu.

… I czterech ścian własnego domu;

 – Choć  twierdzą jest przed „niechcianym”,

więźniem mnie czyni .

Sarkofagiem dla Mumii,

owiniętej w zapomnienie…

Niech przyjdzie „lepsze”

i tchnie życie w obumarłą nadzieję.

Niech rozkwitnie  beztroską, radością.

Nich znikną z twarzy maski.

A z serc nieufność.

– We Mnie w Tobie.

… W nas wszystkich!

Chcę znów podawać dłoń na powitanie.

W objęcia rzucać  się,

soczystych pocałunków,

rozdawać bukiet…

Chcę pobyć z Innymi;

 – …Ot tak!..Jak w Stadzie.

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *