A może?…

Spróbuj

.. Odchodzisz gdzieś w bok?.
Zawsze milczący.
Zawsze ostatni podajesz
dłoń na powitanie.
… Zawsze wymuszone!
Niedopasowany element.
Rezydent pustelni
w czterech ścianach rozsądku.
Patrząc na ludzi z boku,
nie podziwiasz kształtów profilu.
Zawsze ważniejszy był Ów „środek”.
… Dlaczego szukasz wciąż podobnych do siebie?
Takich przecież już nie ma !
Nikt nie chowa się w mroku,
rozpamiętując barwę kolorów życia,
Lecz staje w pełnym słońcu.
Samotność czai się w kącie,
Nie, nie zapomniała o tobie.

Cierpliwie czeka.
Nie daj jej satysfakcji zwycięstwa.
Przyjmij nienawiść, wrogość.
Zaraź się głupotą.
… Spróbuj pobyć „Człowiekiem”

I ciąży mi ta kula u nogi, 
Choć nikt nie zakuł mnie do niej siłą.
Tę kulę los dał mi w chwili narodzin,
Nie świadom tego byłem.
I z każdym krokiem dzwonią łańcuchy
I coraz trudniej mi jest chodzić.
Wolności nie ma i nigdy nie było.
Nie mam odwagi tyle, by zerwać więzy,
By się uwolnić choć na chwilę.
Przykuty do życia dni swoje liczę.
By ta niewola się nie skończyła…

Dodaj komentarz

Twój adres email nie zostanie opublikowany. Pola, których wypełnienie jest wymagane, są oznaczone symbolem *