
Kładąc się do łóżka,
zamykam oczy,
wrota do rzeczywistości.
Zostawiam za nimi realny świat.
Nie chcę widzieć zła, cierpienia i bólu
Dłońmi obejmując głowę,
by nie widzieć i słyszeć,
podłości, bluźnierstw, upokorzeń.
… Lecz wciąż obrazy życia,
świecą w pamięci jasno tak…
I słowa złe nie zamilkły,
złowieszczo szemrają w sumieniu,
nie dając spać…
O, dobry Boże! Panie mój..
Ześlij mi błogi sen.
… Nie karz mnie za to,
że patrzę na świat,
szeroko otwartymi oczami.